Higiena intymna kobiet od urodzenia do dorosłości. Jak prawidłowo o nią dbać?

Powinnyśmy myć się dwoma ruchami. Jeden ruch to od spojenia łonowego w kierunku spoidła tylnego przed odbytem, a drugi to odrębne mycie odbytu ręką od tyłu.

Dzisiejszy tekst pisałam razem z Alicją – naszą mamoginekologową pediatrą. Wymyśliłyśmy sobie już jakiś czas temu, że napiszemy materiał, który będzie o higienie intymnej kobiet – od narodzin po dojrzałość.

Zdaję sobie sprawę, że części z Was może nie interesować jak prawidłowo zmieniać pieluszki lub pielęgnować dziewczęce narządy płciowe (już Was to nie interesuje bądź jeszcze was to nie interesuje) – Ci z Was mogą przesunąć tekst i zacząć czytać „moją” część o pielęgnacji dorosłych kobiet, znajdującą się w drugiej części wpisu.

Ale… mimo wszystko zachęcam Was, aby przeczytać całość – bo myślę, że wtedy też lepiej zrozumiecie dlaczego „tak to robić a nie inaczej”. Ogólne zasady są dość podobne, zarówno dla małych dziewczynek jak i kobiet dojrzałych.

Spis treści:
  1. Anatomia żeńskich narządów płciowych
  2. Higiena intymna u niemowląt
  3. Higiena intymna u starszych dziewczynek
  4. Higiena intymna u dorosłych kobiet

Anatomia żeńskich narządów płciowych

Zacznę dziś dość nietypowo, bo… od lekcji anatomii. Mam nadzieję, że nikogo to nie urazi, ale w praktyce nie raz spotkałam się ze stwierdzeniem mamy czy taty, że „nie wiedzą jak TO powinno wyglądać, więc skąd mają wiedzieć, że coś jest nie tak?”. Poza tym łatwiej rozmawiać o czymś, co można nazwać, a niestety język polski w tym temacie jest dość ubogi. Także aby uniknąć nazw wulgarnych albo infantylnych postaram się trzymać tych anatomicznych.

Przyjmowałam kiedyś kilkumiesięczną dziewczynkę z zakażeniem układu moczowego i przy badaniu, po rozchyleniu warg sromowych ukazała się mym (i jak się okazało rodziców również) oczom ogromna ilość mieszaniny mastki, kremów do pupy i tego co z pupy wychodzi :). Pozwoliłam sobie wtedy na, może niezbyt profesjonalne: „No ładnie…”, ale to nie mój komentarz jest najważniejszy w tej anegdotce. Wyobraźcie sobie jak trudno mi było zachować profesjonalizm, gdy tata, w wielkim szoku, zawołał do mamy: „Jak to? Nie wyszorowałaś jej cytryny?!”

Poniższy rysunek przedstawia anatomię narządów płciowych zewnętrznych żeńskich.


Oczywiście, u niemowląt i małych dziewczynek jedyne co zobaczymy to wargi sromowe większe, obraz jak na poniższym rysunku pokaże się po ich rozchyleniu.

Poza przydatnym nazewnictwem, rysunek ten pomoże też wyjaśnić, dlaczego niektóre rzeczy robimy tak a nie inaczej.

Przede wszystkim – tę okolicę należy myć! Niby oczywista oczywistość, ale wiele rodziców tego nie robi… albo robi tylko w trakcie kąpieli. A że obecnie nie kąpie się niemowlaków codziennie, a przeciętny niemowlak karmiony piersią może robić 10-12 kup na dobę, to oznacza, że po ponad 20 kupkach skóra nie jest oczyszczana!

Higiena intymna u niemowląt

Po pierwsze i najważniejsze – kierunek – zawsze od góry do dołu (jak ktoś woli od przodu do tyłu) lub od wzgórka łonowego w kierunku odbytu. Niezależnie od wieku oraz czy myjemy, czy podcieramy, czy osuszamy zawsze robimy to w tę właśnie stronę. Dlaczego? Żeby nie przenosić drobnoustrojów z odbytu do pochwy i cewki moczowej. Bowiem końcowy odcinek przewodu pokarmowego jest skolonizowany przez bakterie, które tam są florą fizjologiczną. Niestety, w układzie moczowym czy drogach rodnych stają się florą patologiczną i mogą być przyczyną zakażenia.

Po drugie – odwieczne pytanie – czy należy rozchylać wargi sromowe? Tak, należy, ale…
rozchylamy tylko wargi sromowe większe i delikatnie oczyszczamy tę okolicę z mastki, resztek kremów, moczu czy kału, które się tam dostały. Jeśli okolica jest czysta, nie „grzebiemy” tam przy każdej zmianie pieluszki. Co bardzo ważne, nigdy nie staramy się podczas oczyszczania wprowadzać czy to palca czy chusteczki do pochwy. Myjemy dokładnie, ale z zewnątrz.

Po trzecie – myjemy wodą. To bardzo ważne. Razem z pieluszkami jednorazowymi (przeczytaj, jak prawidłowo zmieniać pieluszki) pojawiły się chusteczki nawilżane dla niemowląt i bardzo wiele osób zastępuje mycie przetarciem chusteczką. Nie jest tak, że nie powinno się ich w ogóle stosować. Uważam, że to świetny wynalazek… na wyjście z domu. Jeśli nie ma się odpowiednich warunków i dostępu do czystej wody, wtedy chusteczki są super rozwiązaniem. W domu natomiast powinniśmy używać wody. Zwłaszcza, jeśli dziecko zrobiło kupę, skórę trzeba umyć. Przy tzw. „kupie po pachy” można, oczywiście, najpierw wstępnie oczyścić skórę chusteczkami, a potem umyć. Niemniej ograniczanie się tylko do chusteczek nie jest dobrym pomysłem.

Nie wiem czy próbowaliście kiedyś wytrzeć ręce takimi chusteczkami. Zostawiają one lepki film na skórze. Okropne uczucie. I to samo dzieje się ze skórą pod pieluszką. Niestety, stałe używanie chusteczek sprzyja zrastaniu się warg sromowych, które choć nie jest bardzo poważną dolegliwością, na pewno jest nieprzyjemną (zwłaszcza jeśli trzeba jej potem rozklejać zabiegowo) i sprzyjającą zakażeniom układu moczowego. Nie wspominając już tym, że niektóre dzieci mogą prezentować reakcje alergiczne na substancje, którymi chusteczki są nasączone.

Jaką wodą myć okolice intymne?

Większość osób powie Wam, że ciepłą i przegotowaną. I faktycznie, jest to dobra alternatywa dla chusteczek – takie duże waciki i pojemniczek z przegotowaną wodą. Zwłaszcza dla początkujących rodziców i dla noworodków.

Alternatywą jest wsadzenie pupy pod kran i umycie bieżącą wodą. Moja mama mówiła, że zawsze tak robiła i dzieci nigdy nie miały żadnych odparzeń 🙂 Metoda ta jednak wymaga trochę wprawy bo, umówmy się, przytrzymanie dziecka jedną ręką i mycie drugą do najłatwiejszych nie należy.

Jeśli natomiast boicie się nieprzegotowanej wody, to uspokoję Was – drobnoustroje nie przenikają tak łatwo przez skórę. Poza tym, jak kąpiecie dziecko w wanience to też przecież nie w przegotowanej wodzie, więc siłą rzeczy skóra spod pieluchy też ma z nią kontakt.

A co po umyciu?

Skórę warg sromowych zewnętrznych (!), krocza, pachwin, okolicy odbytu i szpary pośladkowej u niemowląt smarujemy maścią. Jaką? Przy zdrowej skórze natłuszczającą, bez cynku.

(Wtrącenie od Nicole – Pamiętam jak do szpitala jako niedoświadczona mama spakowałam krem typowy na odparzenia, najbardziej znany na rynku – przy jednej z pierwszych zmian pieluszek, chyba najsurowsza pani położna w szpitalu jednocześnie mnie „ochrzaniła i wyśmiała” – Pani doktor, co pani tu ma, to nie jest krem na zdrową pupę dziecka, to jest krem na odparzenia – powiedziała wprost. 

Także kochane mamuśki i tatusiowie – krem na odparzenia to nie to samo co krem zapobiegający odparzeniom. Krem zapobiegający odparzeniom zazwyczaj nie ma nawet tego słowa w nazwie, bo jest to zwykły tłusty krem dla dzieci. Za to te białe, ciężkie kremy, które są na odparzenia stosujemy dopiero, jak dziecko będzie miało odparzenie. Nauczcie się na moim błędzie.

Dobrze sprawdzają się preparaty z witaminami i lanoliną czy wazeliną. Ale tak naprawdę ważniejsze od tego czym smarujemy, jest to jak to robimy. Ważne, aby smarować cienką warstwą i nie wprowadzać kremu pomiędzy wargi sromowe większe. Tam gromadzi się mastka, która jest fizjologiczną barierą ochronną okolicy.)

Higiena intymna u starszych dziewczynek, które nie noszą pieluszek

U nich sytuacja się poprawia, bowiem do skóry dociera więcej powietrza, no i nie chodzą z przyklejoną kupą. 😉 Co jednak nie oznacza, że nie wymagają higieny! Okolica pośladków, krocza i warg sromowych powinna być myta codziennie! Najlepiej wodą i delikatnym środkiem myjącym. Tym samym, którego używamy do reszty ciała.

U dziewczynek przed okresem pokwitania (zanim dojrzeją) w związku z niskim stężeniem estrogenów odczyn pochwy jest obojętny lub zasadowy. Zatem używanie płynów do higieny intymnej nie ma tu żadnego uzasadnienia! (o tym czy ma u kobiet przeczytasz dalej).

Ważne, żeby nie był to środek podrażniający, bądź co bądź tą delikatną okolicę. Warto więc wybrać coś, co nie ma zbyt wielu barwników i substancji zapachowych (ale umówmy się, takie preparaty ogólnie nie są dobre dla dzieci).

Ważne jest też, żeby od małego uczyć córkę mycia okolic intymnych. Każda dziewczynka powinna znać kierunek ruchu i wiedzieć, że nie należy „myć się tam w środku”.

Sklejenie warg sromowych

Tzw. synechia, czyli sklejenie warg sromowych jest przypadłością dość częstą. Zazwyczaj jest częściowa. Można wtedy zauważyć taką cienką błonkę w okolicy spoidła tylnego, choć czasem zdarza się i całkowita z niewielkim tylko ujściem dla moczu.

Jeśli zauważysz coś takiego u swojego dziecka, nie próbuj jej rozrywać. Udaj się do pediatry. Zaleci on maść estrogenową, która zazwyczaj wystarcza. Dobre efekty daje też czasem stosowanie maści ze sterydem. W razie niepowodzenia, pediatra skieruje Was do chirurga lub ginekologa dziecięcego.

Rozklejanie warg sromowych jest dość szybkim zabiegiem, wykonywanym w czasie jednej wizyty w znieczuleniu miejscowym (przy pomocy środka znieczulającego w żelu). Ja jednak mimo wszystko zachęcam do tego, żeby zapobiegać, a nie leczyć.

Zaczerwienienie warg sromowych

Jeśli chodzi o zakażenia bądź stany zapalne, to trzeba odróżnić pieluszkowe zapalenia skóry (to oddzielny temat) od zapaleń pochwy i sromu (vulvovaginitis). Te drugie mogą objawiać się podrażnieniem oraz zaczerwienieniem tkanek sromu, wyciekiem wydzieliny z pochwy (upławy), bolesnością, świądem, bolesnym oddawaniem moczu, otarciem naskórka oraz krwawieniem i są jedną z najczęstszych problemów ginekologicznych u dziewczynek przed okresem dojrzewania.

Kiedyś uważano, że ich główną przyczyną są czynniki zakaźne a nawet molestowanie, jednak dziś wiemy, że najczęściej są związane z nieprawidłową higieną osobistą i nieswoistymi czynnikami drażniącymi.

Niezależnie od przyczyny zawsze warto skonsultować się z lekarzem, który zaleci odpowiednie postępowanie. Mogą być to maść przeciwgrzybicza albo nasiadówki z roztworów przeciwzapalnych czy kory dębu. Czasem bardziej intensywne leczenie. Ale zawsze podstawą będzie higiena. U najmłodszych dziewczynek częste zmiany pieluszki, wietrzenie, rezygnacja z chusteczek nawilżanych. U tych nieco starszych bawełniana bielizna (regularnie zmieniana!) i bawełniane rajstopki, częste podmywanie z unikaniem drażniących/szorstkich mydeł czy emulsji i właściwy kierunek podcierania! To naprawdę bardzo ważne.


Nicole Sochacki-Wójcicka:

Dzięki Alicja za ten edukacyjny materiał. Pamiętam jak rozmawiałyśmy o tym poście i myślałam, że higiena intymna dziewczynek (jako mama chłopca, u którego jest, umówmy się dużo łatwiej w tych sprawach) to jakiś kosmos… a jednak nie. I co ciekawe, jest ona niemalże identyczna jak u dorosłych kobiet.

Higiena intymna u kobiet dorosłych

Kim jest kobieta dorosła – czy świadczy o tym dowód osobisty i możliwość wykonania prawda jazdy? Z punktu widzenia ginekologicznego nie. Kobietą dorosłą jest dziewczyna, która miała już swoją pierwszą miesiączkę. U większości dziewczynek będzie to około 12.-13. roku życia. Zdarzają się jednak dziewczynki, które już jako 9-latki mają pierwszą miesiączkę – i jest to w granicach normy.

Od momentu kiedy dziewczyna stanie się kobietą – jej higiena intymna powinna wyglądać tak samo do końca życia. Mimo, że reklamy i półki sklepowe – mają o tym nieco inne zdanie.

W dalszej części tego postu być może odniesiecie wrażenie, że jestem przeciwna specjalnym preparatom do higieny intymnej. Nie jestem im przeciwna, ale rzeczywiście nie jestem ich zwolennikiem – a na pewno nie lubię tego, że nam, polskim kobietom wmawiane jest od rana w radiu, telewizji i wszelkich kobiecych gazetach – że „tam na dole” jest inne pH i powinnyśmy w związku z tym pielęgnowąć tę okolicę innym preparatem.

Jest to w pewnym sensie nadużycie producentów tych preparatów – rzeczywiście pH pochwy pod wpływem hormonów – głównie estrogenów jest inne u kobiet miesiączkujących niż u niemiesiączkujących dziewczynek lub kobiet po menopauzie – jest ono bardziej kwaśne, rzędu ph 4.5.

Ale to jest pH pochwy a nie sromu! Srom, krocze i odbyt – czyli te okolice, które powinniśmy myć, mają w przybliżeniu takie same pH jak nasza skóra – i mają takie same pH u kobiet dorosłych jak i u dziewczynek!

Pochwy nie wolno myć! Pochwa myje się sama

Wprowadzanie preparatów myjących do pochwy – nie dość, że sprzyja a wręcz powoduje zaburzenia flory fizjologicznej (równowagi między bakteriami a grzybami) pochwy i nieuniknienie prowadzi do infekcji intymnych.

Wydzielina z pochwy to nie upławy

Wydzielina jest niemalże bezwonna, bezbarwna lub lekko biaława) i na tyle skąpa, że nie ma konieczności noszenia wkładek higienicznych, wydzielina może ale nie musi tworzyć „plamy” na majtkach, ale jest to taka plama, która jakby wnikła w materiał.

  • Upławy – to nieprawidłowa wydzielina, która ma kolor (biały, żółty, zielony lub brązowawy), ma pierwotnie nieprzyjemny lub słodkawy zapach i jest jej zdecydowanie więcej, tak że na majtkach tworzy się taka jakby „skorupa” z suchej wydzieliny (mówiąc dosadnie i bardzo obrazowo). Upławy są powodem aby zgłosić się do ginekologa i zazwyczaj świadczą o infekcji, choć mogą być też jednym z objawów zaburzeń hormonalnych.
  • Prawidłowa wydzielina – stanie się wonna (brzydko pachnąca) – jeżeli nie będziemy się codziennie w okolicach intymnych myć.
  • Podczas miesiączki, powinnyśmy się myć w okolicach intymnych dwa razy dziennie.

Czym myć okolice intymne?

Ale zastanówmy się, czy to pytanie jest rzeczywiście odwieczne… czy Wasze mamy w latach 80-tych zastanawiały się czy kupić preparat X czy Y do higieny intymnej? Czy Wasze babcie, wpadłyby w ogóle na pomysł, że taki preparat może kiedyś istnieć? Pewnie nie – i czy to znaczy, że chodziły brudne – lub jak reklamy wam mówią, miały notoryczne infekcje intymne.

Do mycia powinniście przede wszystkim używać wody! Krocze, srom i odbyt – możecie myć tym samym preparatem, którym myjecie resztę ciała. Pod warunkiem, że nie wprowadzacie tego preparatu do pochwy.

Wiele kobiet, w szczególności młodych dziewczyn, bardzo wstydzi się swojego zapachu – zapachu, który jest czymś zupełnie normalnym i dotyczy każdej z nas. Podczas kąpieli szeroko rozchylając nogi – niemalże „szorują” całą okolicę krocza – specjalistycznym preparatem pachnącym przysłowiowymi fiołkami. Niektóre z nich, wprowadzają nawet palec do pochwy, aby się umyć dokładnie. Partnerowi się to pewnie spodoba, jak będę tam w środku pachniała fiołkiem – myślą sobie. Gdyby natura chciała abyście tam pachniały fiołkiem i sprzyjało by to relacjom seksualnym, a zatem utrzymaniu gatunku – to uwierzcie mi, że fiołkiem byście tam pachniały.

Okolicę intymną powinnyśmy myć w miarę normalnej pozycji – niekoniecznie z silnie rozchylonymi nogami. Powinnyśmy myć się głównie wodą z odrobiną mydła, delikatnego najlepiej z pH około 5 (ale bardzo, bardzo wiele mydeł do całego ciała na rynku, ma teraz takie pH).

Powinnyśmy myć się dwoma ruchami. Jeden ruch to od spojenia łonowego w kierunku spoidła tylnego przed odbytem, a drugi to odrębne mycie odbytu ręką od tyłu.

Czy płyny do higieny intymnej są szkodliwe?

Czy uważam, że nie powinno się stosować preparatów do higieny intymnej? To nie jest tak – jeżeli bardzo chcecie, możecie je używać. Sytuacje można porównać z kremem pod oczy, czy to jest konieczny produkt – no nie. Nic Wam się nie stanie, jeżeli kremu do twarzy użyjecie również pod oczy. Ale część kobiet będzie się „lepiej czuła”, jeżeli na noc wklepie drogi krem pod oczy, inny na czoło a jeszcze inny na szyję.

Jeżeli jesteście jedną z tych kobiet to super. Naprawdę nie ma nic przeciwko, ale pamiętajcie, aby preparatu do higieny intymnej nie wprowadzać do pochwy oraz aby stosować go bardzo malutko.

Do umycia sromu, krocza i odbytu wystarczy ilość płynu wielkości ziarenka grochu. Więc taki jeden przeciętnej wielkości pojemnik powinien wam starczyć mniej więcej na rok.

Jeżeli co miesiąc, dwa musicie uzupełnić swoje zapasy płynu do higieny intymnej to znaczy, że używacie go za dużo. I dam sobie rękę obciąć – że macie infekcje intymne częściej niż wasza stosująca zwykłe mydło do całego ciała sąsiadka.

What’s your Reaction?
+1
31
+1
6
+1
10
+1
5
+1
3
+1
4
+1
3

7 komentarzy dla “Higiena intymna kobiet od urodzenia do dorosłości. Jak prawidłowo o nią dbać?

  1. Czy dorosle kobiety rowniez powinny sie myc rozchylajac wargi sromowe wieksze? Czy tylko z zewnetrzbej strony?

  2. Dzień dobry
    Mam dylemat. Mam dużo spodni, w tym sportowych na siłownię gdzie bardzo odznaczają się majtki. Noszę jedynie pelne bawelniane i jie wygląda to dobrze…
    Co jest mniejszym złem?
    Bawelniane ale stringi?
    Bezszwowe ale z domieszkami?
    Bardzo proszę o rady.

    1. Najlepszą opcją są pełne bawełniane majtki i należy je nosić w większości przypadków, jednak założenie stringów lub majtek z domieszką raz na jakiś czas nie stanowi większego zagrożenia 🙂

    1. Rozchylamy wargi sromowe większe – ukazują się nam wargi sromowe mniejsze. Delikatnie oczyszczamy tę okolicę z moczu, kału, resztek kremów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *