Nadżerka szyjki macicy – co to jest i czy należy ją leczyć?

To, co nazywamy nadżerką szyjki macicy faktycznie nią nie jest. Jak odnaleźć się w skomplikowanym nazewnictwie?

Największym problemem z nadżerką szyjki macicy jest właśnie jej nazewnictwo. Nie dość, że samo pojęcie brzmi już dość mało estetycznie, to na dodatek pojęcie to jest wciąż mylone, zarówno przez pacjentki jak i ginekologów (nie jestem tu niewinna, też często używam słowa na literę N, mimo że prawidłowe powinno być słowo na E, ale o tym za chwilę).

Spis treści:

  1. Co to jest nadżerka?
  2. Kiedy nadżerka staje się groźna?

Co to jest nadżerka?

Histologia, to nauka o tkankach i rodzajach komórek. Histologicznie rzecz ujmując, nadżerką jest ubytek prawidłowej tkanki nabłonkowej w danej tkance. Rodzajem nadżerki będzie afta w jamie ustnej, a dużą nadżerką będzie np. wrzód żołądka.

Ale co ciekawe, to co my ginekolodzy nazywamy nadżerką szyjki macicy, histologicznie wcale nią nie jest, ponieważ nie ma tam ubytku jako takiego, ale jest „inny” rodzaj nabłonka.

Na szyjce macicy, w warunkach idealnych, powinien znajdować się nabłonek wielowarstwowy płaski, natomiast u wielu kobiet (różne są dane, ale z mojej prywatnej obserwacji – u ok. 30%) na szyjce znajduje się nabłonek gruczołowy, który powinien znajdować się dopiero w kanale szyjki macicy.

Ten nabłonek ma inny wygląd. Jest czerwony i silnie przekrwiony, w odróżnieniu od bladoróżowego nabłonka płaskiego. Taki stan, kiedy mamy nabłonek z jamy macicy w okolicach ujścia macicy, nazywa się ektopią.

Niestety nie wiem dlaczego, ale przyjęło się to po polsku nazywać nadżerką – sama często, mimo że znam różnicę, mówię pacjentce, że ma nadżerkę. A wiecie dlaczego?

Ponieważ jakbym powiedziała, że ma ektopię, to zrobiłaby wielkie oczy i pomyślała, że co najmniej mówię jej, iż ma raka. Nic bardziej mylnego! Ektopia nie jest groźna. Natomiast jak powiem, że ma nadżerkę, to powie: „Ach tak wiem, wielu lekarzy mi to już mówiło”. I takie to błędne koło. Pacjentki źle nazywają swoje „nadżerki”, bo lekarze źle je nazywają, a ci źle je nazywają, bo się do tego przyzwyczaili i przyzwyczaili też pacjentki.

Jeżeli ginekolog Wam powiedział, że macie nadżerkę, to na 99% miał na myśli ektopię.

Kiedy nadżerka szyjki macicy staje się groźna?

Kiedy z ektopią się „coś” robi? Jeżeli cytologia wyjdzie nieprawidłowa, jeżeli szyjka krwawi (np. po stosunku lub w ogóle samoistnie), albo jeśli mamy ostry stan zapalny.
Jeśli macie bezobjawową ektopię („nadżerkę”) i prawidłowy wynik cytologii szyjki macicy, to według zaleceń nie trzeba tej ektopii leczyć.

Nie jest to ani choroba, ani zagrożenie, a jeżeli zaczniemy ją leczyć (wymrażać, „przypalać”), to tylko zrobimy blizny na szyjce, które wcale nie są pożądane.

Zatem nadżerką powinniśmy nazywać, być może, moje nadżarcie pączków, ale to co mamy na szyjce powinniśmy (Wy i My) nazywać ektopią.

Chyba, że jest to rzeczywiście nadżerka w sensie histologicznym, ale to już inne zagadnienie.

Jeżeli macie mętlik w głowie, następnym razem po prostu spytajcie waszych ginekologów czy macie nadżerkę, czy ektopię… Jestem pewna, że z uśmiechem na twarzy powiedzą: „O, jak miło mieć wyedukowaną pacjentkę. Tak, to co Pani ma to właśnie ektopia”.

Najczęściej pojawiające się pytania:

What’s your Reaction?
+1
1
+1
3
+1
2
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *