Karolina Zych-Rozpędowska
Mama od liceum straszyła mnie, że jak nie będę leczyć zębów, to będę mieć zawał serca na starość. Panicznie boję się dentysty, ale czy to prawda?
Droga Czytelniczko,
Mama miała rację! Nieleczone ogniska zapalne w jamie ustnej, takie jak choroby zapalne dziąseł, zęby z martwą miazgą, nieprawidłowo przeleczone endodontycznie, ropnie czy pozostawione korzenie zębów mają wpływ na serce.
Zakażenia zębopochodne związane są z miażdżycą, zawałem serca czy infekcyjnym zapaleniem zastawek serca. W doświadczeniach naukowych udowodniono obecność bakterii odpowiedzialnych za zapalenie przyzębia w blaszce miażdżycowej – obecnej w naczyniach wieńcowych serca i tkance zastawek.
Choroby zębów wpływają też na sztuczne zastawki, np. chorzy przygotowywani do operacji wymiany zastawki serca muszą przed zabiegiem wyeliminować wszystkie potencjalne ogniska zakażenia, tak by nowa zastawka nie uległa zakażeniu. Ponieważ u wielu osób te tlące się ogniska zapalne są właśnie w jamie ustanej, bywa tak, że chory po tzw. sanacji jamy ustnej przychodzi do operacji zastawki praktycznie bez zębów.
Pamiętajmy, że zęby mamy na całe życie, dlatego warto o nie dbać, szczotkować, nitkować i przeprowadzać regularne kontrole stomatologiczne najlepiej dwa razy w roku. Dbasz o zęby to chronisz swoje serce!
Odpowiedź pełni rolę czysto informacyjną i nie stanowi porady medycznej ani zalecenia, służy wyłącznie celom edukacyjnym.
Ania Ratajczak-Zając
