„Cześć, mam 26 lat. Od jakiegoś czasu średnio się czuję i mam większość objawów niedoczynności tarczycy. Zrobiłam sobie podstawowy pakiet tarczycowy i FT4(1,16) i anty-TPO(15) pośrodku norm. TSH 4,14 czyli górna granica, ale nieprzekroczona. Czy jest sens iść do endokrynologa skoro wyniki są w normie?”
Droga Czytelniczko,
Wyniki badań i objawy warto najpierw skonsultować z lekarzem rodzinnym. Normy TSH są różne dla różnych grup wiekowych, to co będzie jeszcze normą dla kobiety 60-letniej niekoniecznie będzie normą dla młodej kobiety w okresie starań o dziecko.
Pamiętaj też, że złe samopoczucie, osłabienie, brak sił i inne objawy mogące wskazywać na niedoczynność tarczycy mogą być spowodowane innymi chorobami. Dlatego warto poza wykonywaniem badań „na własną rękę” zgłosić się osobiście do lekarza celem zbadania i pokierowania na ewentualną dalszą diagnostykę.
Odpowiedź pełni rolę czysto informacyjną i nie stanowi porady medycznej ani zalecenia, służy wyłącznie celom edukacyjnym.