Jak zacząć stosowanie pieluch wielorazowych?

Być może jesteś jedną z tych osób, którym spodobała się idea pieluch wielorazowych i nawet zakiełkowała Ci w głowie myśl, że warto spróbować. Nie jesteś jednak w 100% pewna, ponieważ ciągle pojawiają się nowe wątpliwości.

Gdzie będę trzymać brudne pieluchy? Czy nie będą powodować nieprzyjemnych zapachów w domu? Co powie rodzina i znajomi? Czy mam siłę tłumaczyć się ze swojej niecodziennej decyzji? Czy nie okaże się, że te pieluchy się u nas nie sprawdzą i będą to pieniądze wyrzucone w błoto? Czy nie będą przeciekać? Czy na pewno są higieniczne?

Potrafiłabym wymienić jeszcze więcej pytań, jakie zadają mi rodzice, którzy stoją przed decyzją czy pieluchować wielorazowo. Kiedy jakiś temat nas przeraża, jesteśmy w stanie mnożyć przeszkody w nieskończoność. To naturalne. Jeżeli też tak masz, postaram się w tym artykule rozwiać, jak najwięcej tych wątpliwości.

Ponieważ decyzję o korzystaniu z pieluch wielorazowych statystycznie częściej podejmują mamy, będę w tym artykule zwracała się głównie do nich. Myślę jednak, że jeżeli jesteś tatą, to doskonale zrozumiesz zawarte w nim analogie i również z niego skorzystasz.

Czy korzystanie z pieluch wielorazowych wymaga dużo pracy?

Kiedy po raz pierwszy zakładałam mojemu dziecku pieluszkę wielorazową, miało zaledwie kilka dni. Nikt nie pokazał mi jak to zrobić. Nie wiedziałam jakich używać wkładów, bo nie wiedziałam ile siusia i jakiej potrzebuje chłonności. Nie wiedziałam nic. Przez pierwsze dwa tygodnie zaliczaliśmy sporo wpadek. A były to wpadki podwójne, ponieważ tak się złożyło, że pierwsze kroki z pieluszkami wielorazowymi stawiałam jako młoda mama bliźniąt. 

Nie brałam jednak udziału w żadnym konkursie, nie musiałam robić tego perfekcyjnie. To poczucie, że nikt nie będzie tego oceniał i pozwolenie sobie na wpadki oraz bycie nieperfekcyjną sprawiało, że choć niezbyt dobrze mi wychodziło, nie stresowałam się i nie czułam przytłoczona. Zabezpieczałam materace dzieci oraz swój w sypialni dodatkowym pokrowcem pod prześcieradło i z każdą zmianą pieluchy testowałam czy to, w jaki sposób ją zapięłam, spełnia swoją rolę, i czy do środka włożyłam dobry wkład chłonny.

Dzisiaj jest o wiele łatwiej, ponieważ zanim zaczniesz lub kiedy masz jakiś problem, możesz się poradzić w sklepie, w którym kupujesz pieluchy, skorzystać z doradczyni pieluchowej, obejrzeć filmiki na YouTube lub na Instagramie. Możesz zapytać też innych mam na grupach pieluchowych.

Jeśli zdecydujesz się na zakup zestawu startowego pieluszek w Roger Publishing – otrzymasz kompletną instrukcję korzystania z pieluszek w formie ulotki, uzupełnioną nagraniami video.

Tutaj znajdziesz zestawy do wielupieluchowania w kilku wariantach.

Ja tego nie miałam, a pomimo tego po dwóch tygodniach czułam się już niemal jak ekspert. Czułam, że mi wychodzi. Kiedy podchodzimy do tego, co wydaje się trudne na spokojnie, od razu jest łatwiej.

Motywacja

Myślę, że kluczowa jest też motywacja. Bez niej szybko się poddajemy. Warto więc wiedzieć, po co chcemy używać pieluch wielorazowych. Czy tylko dlatego, że są modne, czy może kierujemy się przede wszystkim względami zdrowotnymi.

Motywacją może być to, że bardzo zależy nam na redukowaniu odpadów lub to, że chcemy, aby pieluchy mniej nas kosztowały. U podstaw motywacji musi stać to, co jest dla nas naprawdę ważne. Co dla Ciebie jest najważniejsze?

Kiedy robimy coś dlatego, że jest dla nas ważne, nie zwracamy uwagi na to ile zajmuje czasu. Jeżeli jednak zapytasz mnie czy pieluchy wielorazowe to dużo pracy, odpowiem, że nie.

  • Zamiast wyrzucać pieluchę do kosza, wrzucam ją do wiaderka, w którym czeka na pranie.
  • Zamiast wynieść śmieci do pojemnika na zewnątrz, wrzucam je do pralki.
  • Zamiast iść do sklepu po nową paczkę pieluch czy szukać promocji na jednorazówki w Internecie, wieszam pranie, a potem je składam. Zimą wrzucam je tylko do suszarki bębnowej, co zajmuje jeszcze mniej czasu.

Być może bilans czasu nie wyjdzie identyczny, ale różnice naprawdę nie są aż tak duże. Pieluchy prałam zawsze dwa razy w tygodniu. Warto zaopatrzyć się w taką ilość, aby nie musieć tego robić częściej.

Gdzie trzymać brudne pieluchy?

Czy nie będą powodować nieprzyjemnych zapachów w domu? Osobiście zawsze przechowywałam brudne pieluchy w zamykanym wiaderku. Część mam korzysta ze specjalnego worka na pieluchy, który kupisz w większości sklepów z pieluchami wielorazowymi.

Zarówno wiaderko, jak i worek PUL lub wełniany skutecznie chroni przed wydostawaniem się nieprzyjemnego zapachu zanim upierzesz pieluchy. Jeśli dodatkowo chcesz uniknąć wydobywania się go podczas dorzucania kolejnej pieluszki do środka, wystarczy, że wkropisz do środka kilka kropel olejku eterycznego. Mamy często używają lawendowego, z drzewka herbacianego lub pomarańczowego.

Czy mam siłę tłumaczyć ze swojej niecodziennej decyzji?

Co powie rodzina i znajomi? Jak przekonać męża? Kiedy słyszę takie pytanie, zapala mi się lampka w głowie. Jesteśmy dorosłe, i szczerze mówiąc nikomu nic do tego, jakie decyzje podejmujemy w swoim życiu, a w szczególności w stosunku do swojego dziecka, jeśli tylko mamy na celu jego dobro. Ale także i swoje, bo my kobiety czasem zapominamy, że nasze potrzeby nie są mniej ważne.

Wokół nas zawsze będzie mnóstwo życzliwych osób, którzy będą krytykować nasze wybory. Że za ciepło lub za cienko ubraliśmy dziecko, że źle karmimy butelką, albo że nie rozumieją czemu męczymy się z karmieniem piersią. Czy to odpowiedzialne, że decydujemy się na kolejne dziecko, albo dlaczego się nie decydujemy – przecież powinno mieć rodzeństwo. Nie jest możliwe, aby wszyscy wokół mieli takie same przekonania jak Ty. Ostatecznie jednak – to Ty decydujesz.

Wspaniale, jeżeli uda Ci się znaleźć wokół siebie choć jedną osobę, która będzie Cię wspierać w Twojej decyzji. Jeżeli nie masz nikogo takiego, może uda Ci się znaleźć wielopieluchującą koleżankę w Twojej okolicy. Zapytaj na grupie zrzeszającej rodziców, którzy korzystają z pieluch wielorazowych. Może nawet nawiążecie potem przyjaźń na długie lata?

Z mojego doświadczenia wynika, że jeżeli konsekwentnie trzymasz się swoich postanowień, to po początkowej fali krytyki, z czasem zyskujesz uznanie, a wiele osób, które na początku wątpiło w Twoją decyzję, dochodzi do wniosku, że pieluchy wielorazowe to naprawdę dobra sprawa. Też tak miałam.

Trudniejsza może być sprawa z partnerem. W odwrotną stronę, on też może mieć problem z przekonaniem partnerki do pieluch wielorazowych ze względu na to, że być może to ona będzie spędzała z dzieckiem więcej czasu i częściej zmieniała pieluchę.

W tym drugim wypadku zawsze możecie zdecydować się na system mieszany. Jedno będzie zakładać jednorazówkę, a drugie pieluchę wielorazową. Tak było u mnie na samym początku, choć to mój mąż nie był początkowo przekonany do mojego pomysłu. On zakładał zawsze jednorazówki. Pewnego dnia nie zapisałam ich na zakupowej liście. W domu wyczerpały się zapasy. Musiał po raz pierwszy założyć wielorazową. Okazało się, że nie taki diabeł straszny.

Trudno mi doradzić, jeżeli problemem jest to, że trudno Wam się porozumieć. Myślę, że nic na siłę. Warto dbać o swój związek na pierwszym miejscu.

Czy pieluchy wielorazowe nie będą przeciekać?

Nie, nie powinny. W przypadku jednorazówek sprawa jest jednak rzeczywiście nieco łatwiejsza. Zawierają superabsorbenty (SAP), które są w stanie pochłonąć nieprzeciętne ilości płynu. Jak na razie nie ma takich tkanin, które byłyby zdolne do tego samego.

Kwestia jest jednak taka, czy aż tak ogromna chłonność jest naprawdę potrzebna. Pieluchę powinno się zmieniać regularnie. Każdą. Ze względu na zdrowie dziecka. Przetrzymywanie go w zasiusianej pieluszce (bo o kupie już nie wspomnę), może prowadzić do odparzeń czy zapalenia układu moczowego. Z pewnością nie jest to zdrowe. Zresztą, wyobraź sobie sama, czy chciałabyś nosić na pupie zasikaną pieluchę, nawet jeśli nie odczuwałabyś skutków mokrego?

Pieluchy wielorazowe nie powinny przeciekać, jednak może się to zdarzyć, jeżeli użyjemy za mało chłonnego wkładu lub naprawdę źle ją założymy, np. spod nieprzemakalnej warstwy będzie wystawać część chłonna i dotykać ubranka. Albo kiedy gumki zupełnie nie będą przylegać do ciała dziecka, i przez duże wolne przestrzenie będzie wyciekać zawartość.

Dobranie odpowiedniej pieluchy dla naszego dziecka nie wymaga doktoratu. Wystarczy kilka dni obserwacji i dopasowania pieluchy do jego potrzeb. W pieluchach wielorazowych fajne jest to, że są modułowe. Jeżeli brakuje Ci chłonności, nie musisz wymieniać wkładów, które masz na inne. Wystarczy dodać coś co ją wzmocni, np. drugi cieńszy wkład lub tzw. booster.

Dzisiejsze materiały chłonne różnią się mocno od tego, co miały do dyspozycji nasze mamy czy babcie. Technologia pozwala na tworzenie splotów, wykończeń i kompozycji włókien w taki sposób, aby osiągać jak największe możliwości chłonne. Takie materiały są dzisiaj stosowane w pieluchach wielorazowych.

Czy pieluchy wielorazowe są higieniczne?

Jak najbardziej. Pranie w 60 stopniach skutecznie zabija wszystkie bakterie, które mogłyby bezpośrednio zaszkodzić człowiekowi. Dzisiejsze pralki i proszki do prania dokładnie dopierają pieluchy.

Polecam, aby zawsze przed praniem wstawić dodatkowo samo płukanie pieluch. Po płukaniu pralka usunie cała brudna wodę, a pieluchy będą się mogły prać w zupełnie czystej. Takie pranie z pewnością będzie znacznie skuteczniejsze.

W artykule „Pieluchy wielorazowe: hit czy kit?” wspominałam także o badaniach naukowych potwierdzających korzyści zdrowotne tych pieluch, w stosunku do jednorazowych. Jeżeli ciekawi Cię ten temat, warto abyś tam zerknęła.

Czy moje rachunki za wodę i prąd nie wzrosną na tyle, że okaże się to nieopłacalne?

Jest to pytanie, na które najłatwiej odpowiedzieć z góry wyliczając dodatkową ilość wody i prądu, jaką zużyjesz kiedy dojdzie Ci pranie pieluch. Pod uwagę będzie trzeba wziąć kilka zmiennych: ile wody pobiera Twoja pralka na cykl płukania i prania oraz ile zużywa w tym czasie prądu?

Takie dane znajdziesz w instrukcji pralki. Jeżeli jej nie masz, być może znajdziesz ją w internecie. Możesz też zadzwonić na infolinię do producenta. Ile kosztuje u Ciebie metr sześcienny wody i 1 kW prądu? Jak często planujesz robić pranie? 

Jeżeli nie masz jeszcze dziecka zapytaj znajomych, jak często piorą ubranka, bo Twoje założenia mogą okazać się zbyt optymistyczne. Wraz z pojawieniem się na świecie dziecka zazwyczaj ilość prania mocno wzrasta. Pieluchy wielorazowe najczęściej nie robią wielkiej różnicy. Zwłaszcza, że po wstępnym płukaniu, możesz dorzucić do nich ubranka, ręczniki, pościel…

Dodatkową zaletą pieluch wielorazowych, jeśli chodzi o koszty jest fakt, że kiedy przestaniesz ich już używać, możesz je sprzedać. Używane pieluchy najczęściej kosztują kilkadziesiąt procent ceny nowych. To ogromny zwrot inwestycji.

Czy pranie pieluch na pewno jest ekologiczne?

To częsty zarzut osób. Prawda jest jednak taka, że wszelkie produkty wielorazowe: pieluchy, podpaski, wkładki laktacyjne, chusteczki do nosa, ścierki kuchenne itp. są bardziej przyjazne środowisku niż produkty jednorazowe.

Kiedy myślimy o wodzie zużytej na pranie, nie bierzemy pod uwagę tego, ile wody zostało użytej do produkcji jednorazówki.

Zrób eksperyment i wpisz w Google: ile wody (lub prądu) potrzeba do produkcji chleba, koszulki, długopisu. Wartości, które zobaczysz, z pewnością Cię mocno zaskoczą.

Jeżeli porównasz ilość pieluch jednorazowych i wielorazowych, jakie zużyje jedno dziecko i przemnożysz przez ilość wody potrzebnej do produkcji, uzyskasz jasną odpowiedź na swoje wątpliwości.

W Internecie są również dostępne badania przeprowadzone przez wiarygodne instytucje (np. British Environment Agency), które potwierdzają, że pranie pieluch wielorazowych jest bardziej ekologiczne niż używanie jednorazowych.

Czy pieluchy wełniane nie będą uczulać dziecka?

Nie powinny. Uczulenie na wełnę, a tak naprawdę na zawartą w niej lanolinę dotyczy mniej niż 2% ludzi. Osoba uczulona na lanolinę nie mogłaby korzystać z większości kosmetyków, ponieważ lanolina dodawana jest do kremów, balsamów, opatrunków, maści przyspieszających gojenie ran, a nawet mydeł. 

Dowiedziono, że nawet jeżeli wystąpiły u kogoś reakcje alergiczne na lanolinę, to najczęściej spowodowane były przez substancje pomocnicze zawarte w preparatach, których głównym składnikiem była właśnie lanolina. Naukowcy uważają również, że alergie wywołują raczej detergenty, których używa się w początkowej obróbce wełny owczej. Badania wskazują na to, że lanolina najczęściej powoduje reakcje alergiczne w produktach farmaceutycznych.

Szansa na to, że Twoje dziecko będzie uczulone na wełnę są znikome. Natomiast lista wyjątkowych zdrowotnych właściwości wełny jest naprawdę długa. To już jest jednak temat na osobny artykuł i jeżeli Cię to ciekawi, przeczytasz o tym więcej na moim blogu: www.puppidiapers.com/pl/

Jeżeli jesteś zmotywowana, nic Cię nie powstrzyma! Na początku na pewno zaliczysz kilka wpadek. To normalne. Nie poddawaj się. Będzie tylko lepiej.

Możesz najpierw kupić mały zestaw startowy i używać pieluszek wielorazowych na zmianę z jednorazowymi. Wypróbować czy Ci się spodoba. Nie musisz od razu rzucać się na głęboką wodę. Jedna pielucha wielorazowa dziennie to już 365 jednorazówek mniej wyrzuconych do śmieci.

Autorką artykułu jest Ewa Kazimierczuk, właścicielka marki PUPPI.

What’s your Reaction?
+1
1
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *