Rak prostaty – dlaczego powinniśmy o nim głośno mówić? 

Rak prostaty to obecnie najczęściej rozpoznawany nowotwór u mężczyzn w Europie. W wymiarze społecznym dotyka nie tylko mężczyzn, ale również ich partnerki i całe rodziny. 

To nie żadna tajemnica, że o zdrowie mężczyzn bardzo często dbacie Wy kobiety. Nie jest również tajemnicą, że to właśnie Wy jesteście naszymi najwierniejszymi czytelniczkami, dlatego dziś chcielibyśmy zachęcić Was, byście poniższy apel potraktowały poważnie i przekazały go Waszym partnerom, ojcom, dziadkom, synom.

Artykuł został napisany przez ordynatora oddziału urologicznego dr Stefana W. Czarnieckiego i dotyczy bardzo ważnego tematu, czyli raka prostaty – obecnie najczęściej rozpoznawanego nowotworu u mężczyzn w Europie. W wymiarze społecznym jest to istotna kwestia, bo rak prostaty dotyka nie tylko mężczyzn, ale również ich partnerki i całe rodziny. 

Rak prostaty w liczbach

Według najnowszego raportu Krajowego Rejestru Nowotworów Zachorowania i zgony na nowotwory złośliwe w Polsce. Krajowy Rejestr Nowotworów najczęstszym nowotworem, który dotyka polską populację mężczyzn jest właśnie rak gruczołu krokowego. We wspomnianych statystykach rak gruczołu krokowego wyprzedził już raka płuca.

Nowotwór ten dotyka aż 1 na 8 mężczyzn, czyniąc go też najczęściej rozpoznawalnym nowotworem wśród mężczyzn w Europie. W 2018 roku odnotowano 450,000 nowych przypadków rozpoznań tego nowotworu, a 170,000 mężczyzn zmarło z jego powodu w Europie. Nie należy więc bagatelizować raka prostaty, zwłaszcza, że jest to choroba, którą da się leczyć – szczególnie skutecznie, gdy jest wykryta wcześnie. Świadczy o tym fakt, że w Europie żyje aż 2 mln mężczyzn z rakiem prostaty w trakcie leczenia!

Niestety już teraz wiemy, że sytuacja z pandemią COVID-19 dodatkowo obciążyła te dane, przede wszystkim znacząco spadła wykrywalność raka prostaty poprzez utrudniony dostęp do wizyt lekarskich. Wzrosła za to wykrywalności raka w bardziej zaawansowanym stadium.

Objawy raka prostaty

Jednym z największych wyzwań diagnostycznych, jakie generuje rak gruczołu krokowego jest fakt, że nowotwór ten na wczesnym etapie zwykle nie daje objawów, rozwija się po cichu i często mamy do czynienia z zaawansowanymi stadiami choroby. Choroba rozwijająca się może dawać objawy takie jak:

  • częstomocz, 
  • uczucie naglącego parcia na pęcherz, 
  • utrudnione oddawanie moczu.

Profilaktyka

Nowotwór prostaty najczęściej diagnozowany jest u mężczyzn w przedziale wiekowym 60–70 lat, jednak to wcale nie oznacza, że w tej grupie ryzyka nie znajdują się też młodsi mężczyźni.

Dlatego w jego przypadku podkreśla się ogromne znaczenie czujności onkologicznej. Przede wszystkim podstawą profilaktyki raka prostaty jest oznaczenie stężenia PSA we krwi. Jest to tak zwany antygen swoisty dla prostaty. Badanie można wykonać w każdym laboratorium, oddając próbkę krwi. Na podstawie skierowania od lekarza w ramach NFZ jest ono bezpłatne, a prywatnie kosztuje dwadzieścia-kilka złotych.

Bardzo ważną informacją jest fakt, iż nie ma prawidłowej wartości stężenia PSA! W żadnym przypadku nie należy samodzielnie interpretować wyniku takiego oznaczenia PSA, nowotwór prostaty może być obecny przy niskich wartościach stężenia PSA (1ng/ml lub 2ng/ml) lub może być nieobecny przy dużo wyższych wartościach. Kategorycznie nie powinno się uznawać, że wynik <4ng/ml jest wynikiem prawidłowym i każde oznaczenie należy skonsultować z lekarzem urologiem.

Dlatego warto oznaczać PSA?

Zgłębieniem tego tematu zajęła się kilka lat temu amerykańska agencja USPSTF (US Preventive Services Task Force) rekomendująca postępowania profilaktyczne w Stanach Zjednoczonych. Otóż w latach 2012-2017 odgórnie rekomendowano tam przeciwko wykonywaniu profilaktycznych oznaczeń stężenia PSA we krwi u pacjentów, którzy nie mieli jakichkolwiek objawów urologicznych.

Jedynie u mężczyzn mających już objawy różnych problemów z oddawaniem moczu wykonywano te badania, pomijając w przesiewowych badaniach pacjentów bezobjawowych.

Ale…rak prostaty rozwija się najczęściej właśnie całkowicie bez objawów! I właśnie na tym etapie jest najbardziej wyleczalny.

Niestety, niebadanie pacjentów bezobjawowych po kilku latach okazało się katastrofalne w skutkach. Wśród mężczyzn w Ameryce zaobserwowano niepokojący wzrost rozpoznania raka prostaty w stadium zaawansowanym.

Oznacza to, że zaniechanie badań profilaktycznych poprzez oznaczenie stężenia PSA u mężczyzn, u których nie ma żadnych objawów, prowadzi do wzrostu wykrywania raka w stadium, w którym nie jest on już wyleczalny.

Im dłużej zwlekamy z badaniami, tym większa szansa na to, że niezaobserwowany i początkowo niegroźny nowotwór rozwinie się do stadium, w którym nie będziemy go mogli już wyleczyć. Z rekomendacji tej wycofano się ostatecznie w 2017 roku.

Dlatego też jednak warto oznaczać PSA – ale z głową.

rak prostaty PSA

Jak wygląda wizyta profilaktyczna u urologa?

Po rozmowie z urologiem (i w normalnych warunkach wykonaniu badania prostaty przez kiszkę – co jest całkowicie bezbolesne i przebiega dużo krócej niż w słynnej scenie z filmu „Dzień Świra”) zalecone mogą zostać dodatkowe badania, takie jak właśnie oznaczenie PSA.

W razie wątpliwości, w dalszej diagnostyce może być zaproponowany wieloparametryczny rezonans magnetyczny prostaty.

Jakie wartości PSA mogą budzić niepokój?

Nie ma prawidłowych wartości stężenia PSA! Wartości te będą się różnić pomiędzy mężczyznami, co nie oznacza, że wyższe PSA nie jest związane ze zwiększonym ryzykiem raka prostaty. Każdorazowo, wynik oznaczenia stężenia PSA wymaga omówienia z urologiem.

Zgodnie z wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Urologicznego stężenie PSA >1ng/ml w 40. roku życia lub >2ng/ml w 60. roku życia są zakresami, w których należy zwiększyć czujność onkologiczną.

Jeśli pojawią się takie wskazania, nie należy odstępować od wykonania diagnostycznej biopsji prostaty, pamiętając jednocześnie, że najbezpieczniejszą metodą jest zabieg wykonany z dostępu przezskórnego (przezkroczowego), a nie przezodbytniczego. Bezwzględnie ważne jest nie zaniechanie diagnostyki u pacjentów z wysokim stężeniem PSA (>20ng/ml) lub wysoce podejrzanymi zmianami zidentyfikowanymi w rezonansie magnetycznym (PI-RADS 4 lub 5).

Pacjenci, u których diagnoza wykazała obecność raka prostaty, każdą decyzję w sprawie leczenia powinni podejmować w porozumieniu w pierwszej kolejności z urologiem. Lekarz indywidualnie oceni każdy przypadek i zadecyduje, czy koniecznie jest pilne leczenie.

Mężczyzno – badaj się!

Na koniec warto jeszcze raz zaapelować, by badania profilaktyczne nie zajmowały tak odległego miejsca na liście priorytetów u Waszych mężczyzn. Osobiście i zawodowo bardzo chciałbym, by panowie w końcu zrozumieli, że badanie się w kierunku raka prostaty to żaden wstyd, wręcz przykład ogromnej samoświadomości. Dlatego będę powtarzał jak mantrę, że badania krwi i oznaczenie PSA po 40. roku życia są niezwykle proste, a przy tym mogą ratować życie.

Autorem artykułu jest dr Ste­fan W. Czar­niec­ki – spe­cja­li­sta uro­log, FEBU, or­dy­na­tor Od­dzia­łu Uro­lo­gii HIFU CLI­NIC, Ca­ro­li­na Me­di­cal Cen­ter w War­sza­wie. Pro­fil na In­sta­gra­mie – @drczar­niec­ki.

Źródło:

Wojciechowska Urszula, Didkowska Joanna. Zachorowania i zgony na nowotwory złośliwe w Polsce. Krajowy Rejestr Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy. Dostępne na stronie http://onkologia.org.pl/raporty/ dostęp z dnia 3 marca 2022 r.

What’s your Reaction?
+1
2
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *