Dobra informacja dla wszystkich fanów słodyczy – jedzenie lodów nie pogarsza przebiegu infekcji górnych dróg oddechowych. Co więcej, w niektórych przypadkach (zapalenie gardła czy krtani) zimne płyny i pokarmy (w tym lody) mogą nawet przynosić ulgę i zaleca się ich spożycie.
Inna sprawa to to, czy lody mogą powodować zapalenie gardła, bowiem często przedstawia się je jako winowajców zachorowań na anginę. Nie udało mi się dotrzeć do badań, które jednoznacznie pokazywałyby wpływ spożycia lodów na zapadalność na anginę, jednak spotkałam się z kilkoma opiniami ekspertów, że lody same w sobie nie są przyczyną zachorowania.
Jednak ich spożycie w trakcie upałów poprzez gwałtowną zmianę temperatury błony śluzowej i skurcz naczyń krwionośnych może mieć wpływ na obniżenie odporności, a co z tym idzie – ułatwienie drobnoustrojom ataku na nasze gardła.
Można temu zapobiec, poprzez spokojne jedzenie lodów i ich ogrzanie w jamie ustnej przed połknięciem. Niektórzy również zalecają „hartowanie” gardła poprzez spożywanie lodów również w zimnych miesiącach.
Bardzo się ucieszyłam kiedy przeczytałam że pomimo bólu gardła mogę jeść lody
Przez powolne jedzenie lodów raz dostałam anginy. Tak, anginy, mimo tego, że spożywanie nie było wcale łapczywe. Niedawno dostałam bólu gardła, bo powoli jadłam serek homogenizowany z lodówki.
Lody zawierały wirusa czy bakterie powodującą anginę ropną? Skąd Wy ludzie bierzecie takie historie, nie z tego świata 😀 Wirusy i bakterie powodują choroby, nie temperatura!