Czy dzieci mogą jeść grzyby? W odpowiedzi na to pytanie sporo zależy od tego, o jakie grzyby chodzi.
- Jeśli chodzi o grzyby hodowlane czyli np. pieczarki, boczniaki, mun czy shitake, to można je wprowadzać do diety dziecka w 1. roku życia. Najlepiej drobno posiekane w zupie, sosie czy jako pastę na kanapki. Na początek warto zacząć od małych ilości i obserwować reakcję dziecka).
- Jeśli mowa o grzybach leśnych (również suszonych), tu nie ma jednoznacznych odpowiedzi – wiele źródeł podaje 6. rok życia, inne 12. rok życia.
Dotyczy to zarówno samych grzybów, jak i wywarów grzybowych czy potraw, w których gotowane były grzyby, ponieważ toksyny przedostają się właśnie do nich.
Skąd tyle kontrowersji? Po pierwsze, grzyby są ciężkostrawne – zawierają duże ilości chityny, która nie rozpuszcza się w wodzie (można ją porównać do roślinnego błonnika). Nie jest ona trawiona przez nasz organizm, ale pozytywnie wpływa na przewód pokarmowy.
Po drugie, grzyby leśne są trujące. Nawet jeśli zbiera je najbardziej doświadczony grzybiarz, zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że ten jadalny grzyb pomyli z łudząco do niego podobnym, ale już trującym.
Uwaga! Jeśli chcesz podawać maluchowi grzyby, najlepiej ugotować je na parze lub upiec – smażenie a także dodatek cebuli czy śmietany sprawia, że jeszcze ciężej je strawić.
Nieprawdą jest jednak, że grzyby nie zawierają żadnych cennych składników. Są źródłem białka, wielu witamin np. z grupy B (B1, B2, B6) oraz witaminy C. Są bogate w pierwiastki, których często nam brakuje: żelaza, cynku, selenu czy magnezu. Dodatkowo zawierają włókna, które pozytywnie wpływają na perystaltykę układu pokarmowego.