„Mam 35 lat i mam chorobą Buergera. Przez dwa lata strasznie bolała mnie noga, diagnoza padła niedawno.”

Na pytanie o związek palenia papierosów z chorobą Buergera odpowiada specjalistka Karolina Zych-Rozpędowska.

Mam 35 lat i mam chorobą Buergera. Przez dwa lata strasznie bolała mnie noga, diagnoza padła niedawno. Wiem, że to mogła być kwestia papierosów, ale czy dziedziczność wchodzi w grę? I czy to znaczy, że jestem skazany na miażdżycę?

Drogi Czytelniczku,

Choroba Burgera to zapalenie małych i średnich tętnic oraz żył kończyn dolnych, rzadziej górnych. Chorobę najczęściej rozpoznaje się u mężczyzn (kobiety stanowią jedyne 10-20% chorych) przed 45. rokiem życia uzależnionych od tytoniu (w każdej postaci).

Więc choroba Buergera ściśle wiąże się z paleniem tytoniu, ale też z predyspozycjami genetycznymi, stanami niekrzepliwości, mechanizmami autoimmunologicznymi. Objawia się bólami kończyn dolnych, najczęściej podczas chodzenia, ale z czasem pojawiają się też dolegliwości w spoczynku.

Dla tej choroby nie są charakterystyczne zmiany miażdżycowe, właściwie choroba w ogóle nie ma podłoża miażdżycowego. Jest to choroba zapalna, w której w naczyniach występują zakrzepy, które w ostrej fazie choroby mogą spowodować całkowite zamkniecie naczynia. W leczeniu najważniejsza jest rezygnacja z używania tytoniu. Abstynencja od papierosów zmniejsza odsetek amputacji kończyny o połowę!

Odpowiedź pełni rolę czysto informacyjną i nie stanowi porady medycznej ani zalecenia, służy wyłącznie celom edukacyjnym.

What’s your Reaction?
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Męczy Cię bardzo trudny temat i chcesz się nim z nami podzielić?Napisz do nas anonimowo, postaramy się odpowiedzieć. Zachowasz w 100% anonimowość.