USG III trymestru (28-32 tyg.) – co warto o nim wiedzieć?

Najważniejszym pomiarem w USG III trymestru jest pomiar przewidywanej masy płodu. Najbardziej niebezpieczną diagnozą jest hipotrofia płodu.

Na wstępie przyznam się Wam, że jest to prawdopodobnie moje ulubione badanie USG – może to nie jest tak do końca „poprawnie” tak mówić – bo przecież nie powinnam jednego badania lubić bardziej niż drugiego… ale szczerze, myślałam o tym i nie widzę w gruncie rzeczy w tym stwierdzeniu nic złego. Z resztą wiem, że wiele moich koleżanek i kolegów z pracy ma tak samo.

Nie znaczy to przecież, że inne badania wykonuje się mniej sumiennie lub mniej dokładnie – ale tak samo jak triatlonista może preferować bieg nad pływaniem tak i jest z badaniem USG – ale zrobiłam dygresję… co?

Dlaczego to badanie tak bardzo lubię, oto jest pytanie. Jest kilku powodów:

  1. Jest to badanie, którym można sprawić ogromną przyjemność rodzicom – zazwyczaj to właśnie podczas tego badania robimy najładniejsze pamiątkowe zdjęcia (niby nic ważnego, ale uwierzcie mi, że uśmiech i szczęście moich pacjenteczek jest dla mnie bardzo ważny).
  2. Jest to niezwykle ważne badanie – które może wykryć wiele problemów ciążowych – które realnie możemy leczyć lub wdrożyć postępowanie, które poprawi rokowanie dla dziecka.
  3. Jest to badanie zazwyczaj dość proste – 90% dzieci leży w podobnej pozycji a ruchy głowicą USG są przy takiej pozycji niczym automatyzm – przy sprzyjających warunkach (typowa pozycja płodu, odpowiednia ilość płynu owodniowego i masa ciała pacjentki w normie) badanie to jest dla mnie wręcz uwaga relaksujące.

Ten trzeci podpunkt jest może dość „dziwny” – ale pamiętam dość dokładnie rozmowę z jednym z moich kolegów z pracy.

Pewnego dnia, miał 7-godzinną, bardzo poważną operację – pierwotnie ona miała trwać 2 godziny, ale były komplikacje. 7 godzin bez picia, jedzenia, 7 godzin stania – no nic prostego. Operacja zakończyła się dobrze – ale ten „biedny” kolega popołudniu miał jak zwykle pacjentki w przychodni zapisane na badania USG.

Kolejnego dnia pytam go:

– „Jak Ty dałeś radę jeszcze robić te badania po tak ciężkiej operacji?”

– „Nicola wyobraź sobie, że miałem wczoraj same III trymestry, fart nie z tej planety. –  odpowiedział”. Przeciętny człowiek nie wie, że badanie to dla wielu lekarzy rzeczywiście przyjemność – ja zrozumiałam jego słowa od razu bo mam podobnie.

Teraz pewnie część z Was sobie myśli – skoro oni tak lubią to badanie to pewnie jest proste i może je wykonać każdy ginekolog. W pewnym sensie tak jest… ale nie do końca.

Kto może wykonywać USG III trymestru?

Technicznie rzecz biorąc badanie USG III trymestru – czyli to które jest zalecane według większości towarzystw naukowych oraz naszego rodzimego NFZ-tu pomiędzy 28. – 32. tygodniem ciąży – może wykonać każdy lekarz – który potrafi wykonywać USG.

To nie jest takie oczywiste – i nie każdy ginekolog jest specjalistą od USG – kilka razy Wam o tym pisałam. Jednak, rzeczywiście do badania USG III trymestru – nie trzeba mieć specjalnych certyfikatów jak do badania w I trymestrze z oceną ryzyka (certyfikat Fetal Medicine Foundation lub certyfikat PTGiP)

Jednak, by badanie to wykonać zgodnie „ze sztuką” oraz obecną wiedzą medyczną, trzeba mieć odpowiednie umiejętności oraz sprzęt. A przez sprzęt nie mam nawet na myśli samego aparatu USG – akurat do USG III trymestru, gdy dziecko jest już dość duże i waży około półtora kilograma, większość starszych aparatów USG będzie odpowiednie.

Opis USG III trymestru

Niestety wciąż większość kobiet w Polsce (nie będę się wypowiadać o innych krajach, bo nie wiem) – ma badania USG z II i III trymestru opisywane na zasadzie:

  • obwód głowy (HC) – 31 tyg. 3 dni,
  • obwód brzucha (AC) – 32 tyg. 5 dni,
  • długość kości udowej (FL) – 30 tyg. 1 dzień,
  • przewidywana masa płodu (EFW) – 31 tyg. 4 dni.

Takie opisywanie jest niezalecane od wielu lat i szczerze nic nam lekarzom nie mówi. Ja mimo, że uważam się za osobę dość obeznaną w medycynie prenatalnej – nie potrafię wam na podstawie tych wyników powiedzieć, czy dziecko jest za duże, za małe czy może w ogóle ma jakąś asymetryczną dysproporcje wzrastania.

Jeżeli przychodzi do mnie do przychodni lub (częściej) na izbę przyjęć szpitala pacjentka, z takim wynikiem –  to pierwsze co robię to wykonuje ponownie USG i opisuje wynik na siatkach PERCENTYLOWYCH.

Tylko interpretacja pomiarów na siatkach percentylowych może nam dać rzeczywisty obraz czy dzieciątko dobrze rośnie. A właśnie ta ocena wzrastania płodu jest w tym badanie USG III trymestru – NAJWAŻNIEJSZA!

Dodatkowy problem z takim „tygodniowym” opisywaniem wyniku jest taki – że prowadzi do bardzo dużych obaw u rodziców…

– „Tomek, z naszym synkiem jest coś nie tak – on ma nogę o dwa tygodnie za krótką względem brzuszka – strasznie się martwię, czytałam, że krótkie nogi to objaw zespołu Downa”. –  zadają pytania.

Zakładam się, że połowa z Was, która dostała wynik „w tygodniach” zaczęła panikować i się martwić, dlaczego Wasze dziecko nie jest „symetryczne” tylko każdy pomiar ma inny wiek.

No właśnie! A te pomiary nie mają innego wieku! Przecież to jest oczywiste, że nóżka dziecka ma taki sam wiek ciążowy jak główka dziecka… czyż nie? Jedynie co to możemy powiedzieć – główka rośnie na 50 percentylu – idealnie dla wieku ciążowego, nóżka jest na 25 percentylu dla wieku ciążowego i jest to (absolutnie) w granicach normy.

Jeżeli dostalibyście wynik na siatkach centylowych – to ani Wasz lekarz, ani Wy nie mielibyście zamętu w głowie.

Interpretacja jest prosta – pomiary – powinny znajdować się pomiędzy 10 a 90 percentylem dla podanego wieku ciążowego. Interpretacje w percentylach (automatycznie) wykonują tylko dwa (dość drogie) oprogramowania – kosztują po parę tysięcy euro i dlatego nie każdy gabinet może sobie na nie pozwolić. Jest to dla mnie zrozumiałe.

Są jednak na to dwa rozwiązania:

  1. Jeżeli lekarz ginekolog nie posiada takiego oprogramowania ale posiada umiejętności oraz aparat USG to może wykonać przeliczenia na percentyle za pomocą kilku stron internetowych.

Są specjalne kalkulatory do obliczenia percentyli na przykład na stronie www.perinatology.com lub FMF BARCELONA – takie przeliczenie zajmuje do 10 minut.

  1. Alternatywą jest – skierowanie pacjentki do innego lekarza, który specjalizacje się w USG i posiada w gabinecie odpowiednie oprogramowanie.

Więc jeżeli lekarz kieruje Was na „główne” USG do kogoś innego – to szczerze super! To znaczy, że macie lekarza, który o Was dba i chce abyście mieli zrobione badanie na wysokim poziomie.

(Piszę to dlatego, że czasami dostaje wiadomości typu „Mój lekarz jest dziwny, nie robi mi USG tylko wysyła do swojego kolegi” –  dla mnie to świadczy o tym, że macie lekarza, który chce dla was dobrze. Nie znaczy to jednak oczywiście, że nie ma lekarzy, którzy kompleksowo prowadzą ciążę łącznie z USG, jeżeli posiadają odpowiednie umiejętności oraz sprzęt to bardzo dobrze).

Do czego służy USG III trymestru?

Najważniejszym pomiarem w tym badaniu jest niewątpliwie pomiar przewidywanej masy płodu (EFW) (jest to masa na moment badania a nie przewidywana masa przy porodzie).

Ten pomiar powinien znajdować się pomiędzy 10 a 90 percentylem. Jeżeli jest mniejszy niż 10 percentyl to świadczy to o tym, że dzieciątko jest mniejsze niż oczekiwane.

Makrosomia

Jeżeli, jest większe niż 90 percentyl to świadczy to o tak zwanej makrosomii – może to być pierwszy objaw cukrzycy ciążowej, ale może być to też po prostu „taka uroda” dziecka – nie mniej jednak przy dużej makrosomii trzeba dostosować czas porodu (rozważyć ewentualną indukcję porodu przed terminem) a przy bardzo dużej makrosomii powyżej 4,5 kg rozważyć cesarskie cięcie zamiast porodu siłami natury.

Decyzji na temat drogi porodu oraz „wiedzy” jak duże będzie dziecko przy porodzie – oczywiście nie mamy od razu z tego badania w 28.-32. tygodniu – ale to badanie nam mówi:

  • ta pacjentka ma dziecko, które wzrasta w normie – nie wymaga kolejnych USG,
  • u tej pacjentki mamy makrosomię, musimy ją zobaczyć ponownie za miesiąc i ponownie ocenić wzrastanie, a następnie zaplanować kolejne badania oraz postępowanie okołoporodowe.

Hipotrofia

Najbardziej niebezpieczną diagnozą w USG III trymestru – jednak nie jest makrosomia – dużo bardziej nas martwi hipotrofia płodu – czyli jak dzieciątko jest poniżej 10 percentyla (mówiąc wprost jest mniejsze niż oczekiwane); taka sytuacja może (ale nie musi) świadczyć o niewydolności łożyska.

Niewydolność łożyska

Jest bardzo trudna do pewnego zdiagnozowania i do samego porodu nie mamy często pewności czy wzrastanie było mniejsze niż oczekiwane bo „to dziecko tak ma” czy dlatego, że to dziecko miało niewydolne łożysko.

Niestety, musimy każdą pacjentkę z hipotrofią traktować jak pacjentkę, która potencjalnie ma niewydolne łożysko i powinna być pod dużo większym medycznym nadzorem. Dlaczego?

Dlatego, że niewydolność łożyska może prowadzić do bardzo poważnych powikłań w tym do kilku najpoważniejszych w całym położnictwie, czyli do:

  • stanu przedrzucawkowego i rzucawki (bezpośredniego zagrożenia życia matki),
  • obumarcia wewnątrzmacicznego płodu,
  • przedwczesnego oddzielenia się łożyska.

Ważne informacje

Czasami pewnie słyszycie: to badanie USG w III trymestrze, nie jest takie ważne. Moja kuzynka w UK (lub w Skandynawii) wcale go nie miała, a przecież medycyna jest tam na tak wysokim poziomie.

Nie chce wchodzić w duże dygresje – i polityczne „rozkminki” – ale to badanie jest niezwykle ważne, bo tylko tym badaniem USG możemy zauważyć (i uratować!) matki i dzieci, a tak poważnym powikłaniem jakim jest niewydolne łożysko.

Pomiar brzucha tasiemką krawiecką – jak to się wykonuje w UK czy w Norwegii – ma tylko jedną zaletę na tym USG – jest tańszy, ale na pewno nie jest równie dokładny! (Więcej na ten temat jest też w artykule – metody oceny wzrastania płodu).

Jak wiele z Was wie pracowałam w Londynie przez dwa lata pod kierownictwem prof. Nicolaidesa, największego autorytetu medycyny prenatalnej na świecie – i wiecie co… mimo, że NHS nie płacił za badanie USG III trymestru – to profesor kosztami własnej fundacji wszystkim pacjentkom, które były pod naszą opieką fundował to badanie – bo powiedział, że to, iż takie badanie nie jest standardem w cywilizowanym kraju jest skandalem i w jego jednostkach tak nie będzie.

Podsumowując, w żołnierskich słowach:

  1. Badamy położenie płodu – ponad 90% dzieci na etapie 28-32 tygodnia będzie już obrócone główkowo do kanału rodnego. Jeżeli dzieciątko jest w tym badaniu ułożone miednicowo lub poprzecznie to trzeba ponowić badanie po 34 tygodniu.
  2. Badamy ilość płynu owodniowego – normy płynu owodniowego są różne dla każdego tygodnia. Przeczytaj więcej o płynie owodniowym).
  3. Badamy położenie łożyska czy nie przoduje nad kanałem rodnym.
  4. Ponownie badamy anatomię dziecka – część wad np. wady kończyn albo wady przewodu pokarmowego mogą pojawić się dopiero w III trymestrze.

Kiedy najlepiej wykonać USG III trymestru?

Czy ma to znaczenie czy zrobimy je w 28. czy 32. tygodniu? Zasadniczo jest to bez znaczenia – każdy termin w tym okresie będzie dobry.

Z praktycznego punktu widzenia – bliżej 28. tygodnia zazwyczaj są nieco wyraźniejsze zdjęcia, bo dziecko ma „więcej miejsca” ale za to bliżej 32. tygodnia jesteśmy w stanie wyłapać powikłania (np. oznaki niewydolności łożyska), które w 28. tygodniu u części kobiet mogą być jeszcze niewidoczne.

Dlatego, jeżeli musiałabym wybrać jeden termin to poleciłabym 30. tydzień, aby obie kwestie wyważyć.

What’s your Reaction?
+1
20
+1
7
+1
1
+1
3
+1
3
+1
4
+1
0

2 komentarze dla “USG III trymestru (28-32 tyg.) – co warto o nim wiedzieć?

  1. Dzień dobry Pani doktor czego mam oczekiwać? Jeśli jestem obciążona cukrzyca biorę insulinę ale w szpitalu i ginekolog mówią że dziecka parametry są w normie a usg pokazuje w szpitalu na 30 grudnia a u ginekologa na 31 grudnia termin porodu 14 stycznia według ostatniej miesiączki, którym terminem mam się sugerować

    1. Dzień dobry. Najlepiej nie nastawiać się na żaden termin :). Tylko około 5% porodów następuje w przewidzianym terminie, około 85% pomiędzy 37 a 42 tygodniem ciąży. 🙂
      Pozdrawiam – położna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *