Jej filmiki w iście tiktokowym stylu pociągają tłumy, inspirują i edukują na firmowym koncie Rogera. Odkąd dołączyła do działu kreatywnego rozwinęła skrzydła i teraz niczym Dzwoneczek z „Piotrusia Pana” wszędzie jej pełno, a pomysłami i inicjatywami „sypie jak z rękawa”. Bardzo trudno jest ją też zatrzymać, dobę potrafi rozciągnąć jak gumę, a po firmie od dawna krąży plotka, że na pewno zażywa jakiś magiczny eliksir zdrowia.
Mowa oczywiście o Ewelinie D. kamuflującej się na Instagramie pod nickiem @pani.matka.
Współpracownicy zamontowali kamerkę w jej samochodzie, aby sprawdzić gdzie doładowuje energię. Namówili jej męża do podglądania, co dokładnie pije i je jego partnerka na śniadanie. Podobno firmowi paparazzi czekali też w ukryciu na jej „powitanie słońca” o 5:09 rano. Inni, niczym agenci z Archiwum X przejrzeli karty z jej przeszłości, ale nawet w analizie genów nie odnaleźli żadnego punktu zwrotnego.
Kiedy się już poddali i odpuścili, okazało się, że cała prawda zamknięta jest w jednym kalendarzu Eweliny, z którym się nie rozstaje. Pewnego dnia, zachwycona nowym narzędziem rolek na Instagramie, podekscytowana pomysłami na nagrania, na chwilę „straciła głowę” i zapomniała o swoim kajeciku. Dział kreatywny szybko przechwycił perełkę i podczas wertowania stron sekretów Eweliny, wyszło na jaw kilka kompromitujących informacji!
Okazało się, że na samym początku roku, już w styczniu Ewelina D. ma zaplanowane całe wakacje, datę wymiany opon (z uwzględnioną pogodową zmienną), imprezy okolicznościowe swoich dzieci i męża, wszystkie dostawy w Rogerze (nie pytajcie – i tak ich Wam nie zdradzimy), rozpisane najnowsze sezonowe kolekcje. Ba! Ma nawet zaplanowaną wizytę u ginekologa i cytologię, USG piersi, badania morfologii krwi, przegląd u stomatologa, a nawet kontrolę u okulisty! Co zaskakujące, jest tak perfekcyjna, że wizytę u ginekologa ma skoordynowaną zgodnie ze swoim cyklem (więcej na ten temat przeczytasz w naszym artykule 9 rzeczy, które musisz wiedzieć przed wizytą u ginekologa).
W Firmie zawrzało! Egoistka, zabiera nam wizyty u specjalistów! Po co tak często robi wszystkie badania, chyba zwariowała. Młoda jest i zdrowa – starczyłoby jej raz na 5 lat! No bez przesady!
Bardzo chcielibyśmy podsycać to oburzenie i emocje jakie generuje, ale tym razem musimy przyznać Ewelinie rację. Jej postawa jest godna naśladowania. Każda z nas powinna być taką egoistką, bo taki zdrowy egoizm jest bardzo pożądany.
Pamiętaj! Nieważne ile masz lat, nawet jeśli jesteś młoda – warto byś raz w roku zrobiła cytologię i USG piersi. W zależności od Twojego stanu zdrowia – zadbaj też o inne badania. Twoja profilaktyczna czujność może przełożyć się na całe Twoje życie.
A jeśli chcesz wiedzieć więcej, jak właściwie przygotować się do badań, jak je zaplanować i co warto o nich wiedzieć, to koniecznie zajrzyj do naszego przewodnika po badaniach w ginekologii.